"W chwili gdy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze."
Czy ktoś mówił, że będzie łatwo? Tak często odnosimy wrażenie, że nasza dusza jest dla nas ciężarem. Chciałoby się oderwać wreszcie od tego zepsutego świata, ale... no właśnie, ale co? Przecież to wydaje się tak dziecinnie proste. Wystarczyłaby jedna minuta by dać upust negatywnym emocjom, by po prostu zniknąć... Teraz to czytasz i myślisz sobie "co to do cholery jest za bełkot?!". To teraz usiądź, włącz wyobraźnię i skup się. Odważyłem się na taką małą "spowiedź". Spowiedź sam dla siebie, a nie dla czarnego mafiozy, który nie ma o mnie bladego pojęcia. Dlatego zdecydowałem się spisać na kartkach wszystkie uwagi kierowane do świata i mniemania różnej rangi. Jeszcze jakiś czas temu nie byłem egoistą, ba! Powiedziałbym, że wówczas można by mnie nazwać nawet altruistą. Jednak zostałem zmuszony przez to co mnie spotkało by pokazać losowi środkowy palec. Macie już pewne wyobrażenie o mnie. Może by trochę przybliżyć moją osobę? Jestem młodym, dokładnie 19-letnim mężczyzną, który dostał niezłego kopa w dupę od życia. Z tego względu, że jestem dość wysoki tj. 190 cm wzrostu, niegdyś dane mi było trenować koszykówkę, ale w pewnym momencie musiałem tego zaprzestać, gdyż... po prostu to co władało moim umysłem uważało, że powinienem poświęcić czas innym zajęciom. Nie będę was zanudzał. Pochodzę z rodziny raczej średniozamożnej, mieszkam tylko z ojcem, matka wylądowała u świrów. Zabawne prawda? Wiem, że nie. A tak swoją drogą, dziwnie jest żyć ze świadomością, że mogę też mieć do tego skłonności. Właściwie to zawsze byłem inny, lecz inny nie znaczy gorszy. Odkąd pamiętam nie miałem problemów z brakiem przyjaciół, nie byłem wykluczony ze społeczeństwa. Wszyscy byli raczej otwarci na tę moją "inność". To nie polega na tym, że z brzucha wyrasta mi trzecia noga, tylko raczej to coś siedzi tam w środku. W duszy.
Siedzę teraz na krześle dokładnie w centralnym punkcie mojego pokoju. Pomieszczenie, w którym ściany pokryte są blado-niebieską farbą, a panele w półmroku przyjmują niemal czarną barwę. Moje cztery ściany w domu przypominają bardziej izolatkę w psychiatryku a nie młodzieżowy pokój, ale mi to nie przeszkadza. Mój ojciec raczej też ma to gdzieś. Gdzieś ma zarówno mój pokój jak i mnie, cokolwiek. Interesuje go tylko jego praca i co weekend nowe panienki. Już koniec owijania w bawełnę. Przyjmijmy, że jest tak - jestem chłopakiem, który ma problemy z psychiką, każdy ma mnie nie powiem gdzie, mam multum problemów, z którymi sobie nie radzę i generalnie jest ciężko. Oprócz tego co noc, gdy usiłuję zasnąć słyszę głosy, ha... żeby tylko głosy, to są krzyki, jakby kogoś obdzierano ze skóry, czasem pojawiają się też obrazy... a później wszystko nagle znika, milknie... czuje tylko chłód na swoim ciele i jedyne co mi pozostaje to tylko zaliczyć kolejną noc do nieprzespanych. Zdarzały się sytuacje, że nie spałem po 3-4 dni. Wtedy moje halucynacje pogłębiały się jeszcze bardziej i bardziej, i powstawało błędne koło. Później zasypiałem na szkolnej ławce. Tak, chodziłem do szkoły, ale jakiś czas temu zostałem z niej wyrzucony. Było kilka powodów. Jednym z nich były liczne bójki, zbyt wulgarne dyskusje z nauczycielami i inne tego typu spiny. Koleje mojego losu potoczyły się w nieciekawy sposób, wpadłem w tzw. "złe towarzystwo". Złe? Jak to? Przecież to moi przyjaciele, byłem tego pewny w stu procentach. Dla tych "nowych" przyjaciół odstawiłem na bok "starych". Może to właśnie na tym polega mój problem?
Świetne opowiadanie:) Będę zaglądać tu częściej! :) Wytrwałości w blogowaniu też dopiero zaczęłam!:*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie :)
UsuńChyba dzięki Tobie trochę się poduczę *.* prolog jak dla mnie znakomity
OdpowiedzUsuńciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://flemour.blogspot.com/
Ja nie lubię blogów z opowiadaniami, ale to tylko moje zdanie. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wielu osobom bardzo się tu spodoba. :)))
Powodzenia ! : )
Pozdrawiam
Maja ♥
http://friend-ffriend.blogspot.com/
Dziękuję za opinię :)
Usuńobserwuje :)
OdpowiedzUsuńKliknęłam :) i dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaczynasz :) Powiem tyle: jest świetnie <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne części, bo tematyka jest mi bliska
Niestety obserwacja jest chwilowo niemożliwa, ale gdy będzie od razu zaczynam od Ciebie
Zapraszam:
krytycznacma.blogspot.com <--- zaczynam
scars-on-the-psyche.blogspot.com <--- pamiętnik
Całkiem fajnie się zaczyna - myślę że będzie super :D
OdpowiedzUsuńObserwuję!
http://joanna-passion-life-dreams.blogspot.com/
Dobry początek, zobaczymy co dalej :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Fajnie się zaczyna ;D http://przyszopceuszatych.blogspot.com/ + spodoba ci się to zaobserwuj ;D
OdpowiedzUsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
mystersdaria.blogspot.com
Obserwujemy? ;) Jeśli tak to zacznij i daj znać u mnie :* .
podoba nam się ^^ będziemy zaglądać tu częściej.
OdpowiedzUsuńobserwujemy? odpowiedź u nas ^^
http://julka-paulinaa.blogspot.com/
świetne! Będę wpadać częściej. Ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńwww.wkraateczke.blogspot.com
zapowiada się bardzo fajnie, inaczej niż książki które dotąd czytałam. Mam nadzieję, że pierwszy rozdział szybko się tu pojawi ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję:) Jeśli spodoba CI się mój blog, liczę że również to uczynisz :) + miłego dnia.
http://damage-dreams.blogspot.com/
Talent. Nieoszlifowany diament. Po prostu świetne, bardzo, hmm.., słowne? Słowa dobrze dobrane gdybym nie natrafila na niektóre książki nie miałabym pojęcia co znaczą, chce i czekam na wiecej oraz obserwuje bloga. Skomentujesz moze i u mnie? ;)
OdpowiedzUsuńhave-fun-inlife.blogspot.com
Nie przejmuj się, że nie musisz mnie dodać, mówi się trudno ;) Aha i oczywiście nie mogę się doczekać kontynuacji! :)
UsuńŚwietny post dziekuje za komentarz pod moim :) Obserwujee :)
OdpowiedzUsuńhttp://threeextremefamilia.blogspot.com :)
Jestem pierwszy raz tutaj i spodobało mi się! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://tematyczniekosmetycznie.blogspot.com/
Super post :)
OdpowiedzUsuńwww.lefffka.blogspot.com